czwartek, 29 marca 2012

z Louisem ;
Masz urodziny , twój chłopak Louis i przyjaciele one direction jeszcze nic Ci nie dali , nawet nie złożyli Ci życzeń. Byłaś smutna , bo myślałaś , że o nich zapomnieli. Postanowiłaś iść do nich i zobaczyć jak będą sie zachowywać . Gdy weszłaś do ich domu , chłopcy zachowywali sie jak zawsze Niall jadł , Liam rozmawiał przez telefon , Harry biegał nago , Zayn patrzył w lustro a Louis jadł marchewki. Przywitałaś sie z nimi po czym usiadłaś i powiedziałaś ;
- chłopcy wiecie co dzisiaj za dzień ? - zapytałaś patrząc na nich
- noooo czwartek ... - powiedział Niall
- no tak , ale może coś więcej ... - powiedziałaś
- niee no , dzień jak co dzień
Wtedy byłaś pewna że wszyscy zapomnieli , spuściłaś wzrok i nie odzywałaś sie już więcej przez jakieś 10 min. W pewnym momencie Louis zakrył Ci oczy i prowadził na dwór . Odsłonił je przed basenem , było idealnie , kwiaty , świeczki a po środku kolacja . Obróciłaś sie i namiętnie pocałowałaś swojego chłopaka mówiąc
- nie musiałeś
- tak musiałem .
- kocham cie skarbie !
- ja ciebie bardziej
Zjedliście , świetnie sie przy tym bawiąc , następnie Louis zaniósł Cie do sypialni i dalej wiecie co sie działo ; )

1 komentarz:

  1. Fajne "...Niall jadł , Liam rozmawiał przez telefon , Harry biegał nago , Zayn patrzył w lustro a Louis jadł marchewki." Super fragment.

    OdpowiedzUsuń